U pana Tadeusza w rozległych ogrodach
znajdzie się pietruszka i marchewka młoda,
rosną pachnące zioła na wszelkie schorzenia,
przeróżne warzywa, owocowe drzewa…Kapusty liściaste główki wystawiają,
dziwią się ogórkom, aż głąby pękają:
-Cóż to za straszydła zielono- beżowe?
Uzbrojone w kolce do walki gotowe!?Zdumiona kalarepka zastygła nad glebą:
-Na łodygach zielone jeże się kolebią.
Dynie całe spłonęły z zazdrości czy złości:
-Nie ma w tej roślinie ani krzty skromności!Oburzyły się także pory i selery:
-Nie dorosną te stwory do naszej maniery.
Nowoczesne ogórki na nic nie zważając,
rosną sobie spokojnie, kolorami bawiąc.Zmieniają jak modelki skorupo-koszulki
w piękny pomarańcz z zielonego przez żółty.
Gospodarza ogólna wrogość nie zniechęca.
Ogórek delicją smaku się odwdzięcza.